Muzeum RAF w Cosford

Ostatni Weekend Wakacji w Muzeum RAF w Cosford

Koniec wakacji zawsze niesie ze sobą pewną nostalgię, zwłaszcza gdy budżet na letnie przygody jest już na wyczerpaniu. W naszym domu jednak nie ma miejsca na nudę, więc kiedy nadarzyła się okazja, postanowiliśmy wykorzystać ostatni wolny weekend i wybrać się w ciekawe miejsce. Tym razem padło na „Royal Air Force Museum” w Cosford, w Anglii. Pogoda tego dnia wyjątkowo sprzyjała – niesforny brytyjski klimat postanowił obdarzyć nas słońcem.

Dodatkowym powodem do świętowania był fakt, że w tym czasie obchodziliśmy Dzień Lotnika. To sprawiło, że nasza wizyta w muzeum stała się jeszcze bardziej wyjątkowa. Było to idealne miejsce, by uczcić to święto, poznając historię lotnictwa i zasługi pilotów, którzy przez lata bronili naszych niebios.

2. Przygotowania i Organizacja Wyjazdu

Planując nasz wyjazd, musieliśmy wziąć pod uwagę kilka kwestii, takich jak transport, koszty i rezerwacja biletów. Wstęp do muzeum jest zupełnie darmowy, jednak wymaga wcześniejszej rezerwacji po przez oficjalną stronę internetową muzeum. Koszty ograniczyły się do opłaty za parking, która wynosi £7,5 na miejscu, lub £6,5, jeśli zapłacimy wcześniej, przy rezerwacji biletów. Alternatywą dla zmotoryzowanych jest wygodny dojazd pociągiem – obok muzeum jest stacja kolejowa, co jest dużym plusem dla osób, które wolą unikać problemów z parkowaniem.

3. Pierwsze Wrażenia i Dojazd

Już sam dojazd do muzeum wywołał w nas duże podekscytowanie. Widok wielkich hangarów, pełnych historycznych samolotów, oraz otoczenie przypominające wojskową bazę, wprowadziły nas w odpowiedni nastrój. Michalina, mimo że jest jeszcze mała, od razu poczuła wyjątkowy klimat tego miejsca. Po dotarciu na miejsce i zaparkowaniu samochodu, skierowaliśmy się do wejścia, gdzie czekały na nas liczne atrakcje.

4. Darmowe Atrakcje w Muzeum RAF Cosford

Muzeum RAF w Cosford to prawdziwa gratka dla miłośników historii, lotnictwa i militariów. Wstęp jest darmowy, co czyni to miejsce jeszcze bardziej atrakcyjnym. Na początek odwiedziliśmy główne hangary, gdzie mogliśmy podziwiać imponującą kolekcję samolotów, począwszy od wczesnych modeli z czasów I wojny światowej, po współczesne maszyny.

Narodowa Wystawa Zimnej Wojny to jeden z najważniejszych punktów zwiedzania. Znajduje się tu szeroka gama eksponatów, w tym słynne bombowce V, takie jak Vulcan, Victor i Valiant. Michalina była zachwycona możliwością zobaczenia naturalnej wielkości matrioszek, a widok z galerii widokowej na gigantyczny transportowiec Belfast zapierał dech w piersiach.

W Hangarze 1 szczególną uwagę przyciąga model Airfix Spitfire w skali 1:1, który zyskał popularność dzięki programowi James May Toy Stories emitowanemu na BBC2. Model jest tak dokładnie odwzorowany, że można poczuć się, jakby się uczestniczyło w procesie jego tworzenia.

5. Płatne Atrakcje: Czy Warto?

Chociaż muzeum oferuje wiele darmowych atrakcji, niektóre z nich są dodatkowo płatne. Zastanawialiśmy się, czy warto na nie wydawać pieniądze, ale ostatecznie postanowiliśmy spróbować kilku z nich, aby przekonać się na własnej skórze.

Jedną z płatnych atrakcji jest niesamowite 4D Kino, które oferuje niezapomniane przeżycia dzięki połączeniu ruchomych siedzeń, efektów wodnych i dymnych. Wybraliśmy jedną z dostępnych prezentacji, założyliśmy okulary i przenieśliśmy się w świat pełen wrażeń. Michalina była zachwycona, a ja muszę przyznać, że było to warte swojej ceny – emocje były niesamowite!

6. Specjalne Strefy i Symulatory

Dla miłośników symulacji lotniczych, muzeum oferuje Flight Zone Area, gdzie można zasiąść za sterami Eurofightera Typhoona i odbyć wirtualny lot nad pięknym Lake District. Symulator ten, z trójosiowym systemem hydraulicznym i ekranem HD, sprawił, że poczuliśmy się jak prawdziwi piloci. Wrażenia z lotu były tak realistyczne, że chwilami zapominaliśmy, że to tylko symulacja.

Dla młodszych zwiedzających dostępna jest także strefa wirtualnej rzeczywistości, gdzie można założyć gogle VR i wcielić się w rolę pilota Spitfire’a. Michalina miała okazję doświadczyć startu, lotu na wysokości 10,000 stóp, a także wykonywania akrobacji, takich jak beczki i pętle. Widoki 360° sprawiały, że czuła się jak prawdziwy pilot.

7. Plac Zabaw dla Najmłodszych Pilotów

Jednym z miejsc, które najbardziej przypadły do gustu Michalince, był tematyczny plac zabaw. Dzieci mogły tam wcielić się w rolę pilotów, wspinać się po samolotach, zjeżdżać z wieży kontrolnej czy bawić się w mini hangarze. Plac zabaw jest zaprojektowany tak, by małe dzieci mogły uczyć się poprzez zabawę – stacje instruktorów, kontrola lotów i misje tankowania samolotów dostarczały Michalince mnóstwo radości.

Plac zabaw znajduje się tuż obok Centrum dla Zwiedzających, gdzie można odpocząć, mając na oku bawiące się dzieci. To idealne miejsce na krótki relaks dla rodziców, podczas gdy najmłodsi rozładowują nadmiar energii.

8. Wycieczki z Przewodnikiem: Podróż w Czasie

Dla tych, którzy chcą zagłębić się w historię RAF-u, muzeum oferuje różnorodne wycieczki z przewodnikiem. Wybraliśmy się na Narodową Wystawę Zimnej Wojny, gdzie przewodnik opowiedział nam o zagrożeniach, jakie niesie ze sobą ten okres w historii, oraz o rozwoju technologii wojskowej. Każdy eksponat był szczegółowo omówiony, a opowieści przewodnika sprawiły, że historia ożyła na naszych oczach.

Dostępne są również inne wycieczki, takie jak Bomber Command Tour oraz Battle of Britain Tour, które oferują możliwość bliższego przyjrzenia się historii RAF-u, od czasów II wojny światowej po Zimną Wojnę. Dla rodzin z dziećmi polecana jest specjalna Family Tour, gdzie najmłodsi mogą usłyszeć fascynujące historie lotniczych przygód i zobaczyć z bliska, jak wyglądały samoloty z różnych epok.

9. Wnioski i Podsumowanie

Wycieczka do Muzeum RAF w Cosford była doskonałym sposobem na spędzenie ostatniego weekendu wakacji. To miejsce oferuje mnóstwo atrakcji zarówno dla dorosłych, jak i dla dzieci, a wiele z nich jest dostępnych zupełnie za darmo. Płatne atrakcje, choć stanowią dodatkowy koszt, zdecydowanie warto wziąć pod uwagę, gdyż dostarczają niezapomnianych wrażeń.

Na koniec naszej wizyty zajrzeliśmy do muzealnego sklepu, który znajduje się na dolnym poziomie Narodowej Wystawy Zimnej Wojny. Sklep łatwo znaleźć dzięki gigantycznej statui Lenina nad kasami. Michalina, która uwielbia maskotki, nie mogła się oprzeć i wybrała sobie nową przytulankę. Sklep oferuje szeroki wybór książek, filmów, modeli, ubrań i zabawek, a także drobnych pamiątek na każdą kieszeń. Każdy zakup wspiera działalność charytatywną Muzeum Królewskich Sił Powietrznych, co sprawia, że zakupy tam są jeszcze bardziej wartościowe.

Michalina była zachwycona każdą chwilą spędzoną w muzeum, a ja cieszę się, że mogliśmy wspólnie odkrywać tajemnice lotnictwa. Jeśli szukacie pomysłu na ciekawe i edukacyjne spędzenie czasu z rodziną, RAF Museum w Cosford to miejsce, które na pewno was nie zawiedzie. Michalina już teraz pyta, kiedy wrócimy tam ponownie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *