MOSiR w Zduńskiej Woli

Wakacyjny relaks na basenach MOSiR w Zduńskiej Woli
Tego lata, w czasie naszego wakacyjnego urlopu w Polsce, postanowiliśmy z Małolatą wybrać się na baseny MOSiR w Zduńskiej Woli. To był idealny pomysł na upalny dzień, a woda i otaczająca nas zieleń od razu wprawiły nas w wakacyjny nastrój.
Zaczęliśmy nasz dzień od wejścia do dużego basenu – woda była przyjemna, chłodna, idealna na ochłodę po upalnym poranku. Małolata, jak to ona, od razu zaczęła robić wyścigi, a ja próbowałem dotrzymać jej kroku, co – nie ukrywajmy – nie zawsze było łatwe!
Po pływaniu przyszła pora na prawdziwą zabawę – zjeżdżalnia okazała się hitem! Małolata zjeżdżała raz za razem, krzycząc wniebogłosy, a ja tylko patrzyłem z uśmiechem, jak dobrze się bawi. Nie mogło zabraknąć zabawy na Wodny Plac Zabaw, gdzie fontanny i strumienie wody tryskały z każdej strony, a Małolata z radością biegała po tym wodnym raju. Każdy jej śmiech rozbrzmiewał na całą okolicę, co sprawiało, że ten dzień był jeszcze bardziej wyjątkowy.
Po kilku godzinach wodnych szaleństw zrobiliśmy sobie przerwę. Rozłożyliśmy ręczniki na trawie i cieszyliśmy się słońcem oraz spokojem wokół. To miejsce ma w sobie coś magicznego – można odpocząć, nie myśląc o niczym, po prostu chłonąc atmosferę lata.
Dla mnie, Taty, to była szczególna chwila – poczułem się, jakbym wrócił do własnego dzieciństwa. W latach dziewięćdziesiątych, taki sposób spędzania wakacji był bardzo popularny. Baseny na świeżym powietrzu, zjeżdżalnie, beztroskie lenistwo w promieniach słońca – to właśnie kwintesencja tamtych wakacyjnych dni. Cudowne wspomnienia wróciły z pełną mocą, a teraz mogłem dzielić tę radość z moją córką.
Kupiliśmy też lody – bo przecież wakacje bez lodów się nie liczą, prawda?
Pod koniec dnia, gdy wracaliśmy do domu, już planowaliśmy kolejną wizytę. Baseny MOSiR to naprawdę świetna miejscówka na rodzinny relaks, a ceny biletów są całkiem rozsądne – szczególnie dla tych, którzy posiadają lokalne zniżki. Na pewno jeszcze tu wrócimy!
Dla nas to był dobry dzień a wam polecamy to miejsce jeśli chcecie spędzić upalny dzień chłodząc się w wodzie.
Do następnego razu!
Pozdrawiam
Tata i Małolata.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *